Zum Planer hinzugefügt
Vom  Planer geloscht

Ignacy Łukasiewicz i początki przemysłu naftowego
2014-08-19

Przez okolice Gorlic i Beskid Niski przepływa rzeka Ropa, nad którą leży wieś Ropa. Znajdziemy też wsie: Ropicę Polską i Ropicę Górną. Nazwy te pojawiły się tu nie przez przypadek. Przed wiekami mieszkańcy zauważyli, że na powierzchni wód w wielu miejscach zbierał się naturalny olej skalny – ropa. Co najmniej od XVI w. niektórzy mieszkańcy Beskidu Niskiego trudnili się jej eksploatacją, zbierając ją z powierzchni rzek i potoków, a także wydobywając z płytkich studni, zwanych kopankami. Ropę wykorzystywano wówczas w medycynie ludowej, a także do smarowania kół wozów konnych. Z czasem surowiec ten zaczął przyciągać uwagę uczonych: na początku XIX w. o jego naturalnym występowaniu i wypływach w okolicach Gorlic pisał Stanisław Staszic.

Dzięki temu naturalnemu bogactwu Beskidu Niskiego Gorlice wraz z okolicami stały się kolebką przemysłu naftowego. Już w 1852 r. zamiast prymitywnych studni-kopanek, książę Stanisław Jabłonowski przy pomocy sprowadzonych ze Śląska górników założył pierwszą kopalnię ropy naftowej na tzw. Pustym Polu w Siarach. W tym samym czasie we Lwowie badania ropy prowadzili Jan Zeh (1817–97) i Ignacy Łukasiewicz (1822–82). Wspólnie uzyskali destylat ropy: naftę. Później już sam Łukasiewicz podjął badania nad praktycznym zastosowaniem nafty, konstruując lampy naftowe.

Odkrycie złóż ropy i powstanie pierwszych kopalni w okolicy Gorlic sprawiły, że w 1854 r. Łukasiewicz przeprowadził się do tego miasta i tu znalazł zatrudnienie – jako farmaceuta z zawodu – w aptece przy rynku. Jeszcze w tym samym roku udoskonalona lampa naftowa została umieszczona na jednej z ulic w Gorlic, po raz pierwszy na świecie. Wynalazca okazał się także zdolnym przedsiębiorcą: w chwili śmierci był zamożnym właścicielem kilku kopalń ropy i rafinerii. Tymczasem w okolicy Gorlic odkryto wielkie jak na owe czasy złoża ropy koło Kobylanki i Domaniewic. Powstawały coraz liczniejsze i nowocześniejsze szyby naftowe, nad mniejszymi odwiertami umieszczano charakterystyczne pompy: kiwony. Wiele z nich do dziś znaczy krajobraz okolicy, choć większość złóż uległa niemal zupełnemu wyczerpaniu.

Do miejsc związanych z początkami wydobycia i przerobu ropy naftowej w okolicach Gorlic prowadzi Karpacko-Galicyjski Szlak Naftowy. Oprócz pozostałości dawnych kopalń znalazły się na nim także Zagroda Maziarska w Łosiu, prezentująca dawne metody wykorzystywania ropy przez Łemków z tej miejscowości, a także bardzo ciekawe ekspozycje prywatnego Muzeum Przemysłu Naftowego w Libuszy oraz Skansenu Przemysłu Naftowego w Gorlicach.