Grupa Rekonstrukcji Historycznych „Żandarmeria” w niedzielę 3 maja zaprasza na Przysłop pomiędzy Obidzą a Szczawnicą. Odbędą się tam uroczystości związane z dramatycznymi wydarzeniami okresu II wojną światową.

W czasie wojny Przysłop był kryjówką partyzantów Armii Krajowej z oddziału „Wilk”, którego dowódcą był por. Krystian Więckowski „Zawisza”. Na przełęczy zatrzymywali się także na odpoczynek i nocleg kurierzy z ludźmi przeprowadzanymi przez granicę. W latach 1943-44 miały tutaj miejsce dramatyczne wydarzenia. 30 października 1943 – Niemcy zastrzelili bacę Wojciecha Słowika, który mimo okrutnych tortur nie wydał nazwisk partyzantów. 21 lutego 1944 - niemiecka obława na partyzantów oddziału „Wilk”, uciekających po udanej akcji rozbrojenia posterunku granatowej policji w Ochotnicy Dolnej. W wyniku obławy na Przysłopie zginęło pięciu partyzantów i trzech Niemców. 8 grudnia 1944 Niemcy po raz kolejny w tym okresie zorganizowali obławę. Przebywający w tym czasie na Przysłopie partyzanci radzieccy otworzyli do Niemców ogień, a następnie uciekli. W odwecie Niemcy spalili żywcem sześcioosobową rodzinę Fijasów z wszystkimi zabudowaniami gospodarskimi i inwentarzem. 22 grudnia 1944 po nieudanej obławie na radzieckich partyzantów Niemcy zabili dwóch napotkanych mężczyzn Walentego Klimka i Sebastiana Saratę.

Na pamiątkę tych wydarzeń co roku na Przełęczy Przysłop odbywa się Msza Partyzancka. Wzmocnieniem przekazu o tragicznych wydarzeniach, których świadkiem był Przysłop, jest symboliczne palenie makiety domu Fijasów, przed kaplicą wzniesioną w miejscu, gdzie niegdyś stał dom tych ludzi.

Źródło: rekonstruktorzy GRH Żandarmeria