Między Piwniczną-Zdrojem a Starym Sączem dolina Popradu przebija się między dwoma głównymi pasmami Beskidu Sądeckiego: z zachodniej strony piętrzy się ogromny, zalesiony grzbiet Pasma Radziejowej, od wschodu wznoszą się nieco niższe, lecz nie mniej strome i malownicze krańce Pasma Jaworzyny. Dzięki temu, że dolina jest gęściej zaludniona, znajdziemy tu więcej dróg i ścieżek niż na jej granicznym odcinku między Muszyną a Piwniczną-Zdrojem. Daje to większe możliwości planowania trasy rowerowej tak, by uniknąć jazdy ruchliwą szosą wzdłuż rzeki.
Trasa wycieczki rowerowej składa się z dwóch różniących się znacznie charakterem odcinków. Pierwszy prowadzi od przystanku kolejowego Łomnica-Zdrój w dolinie Popradu w górę potoku Łomniczanka na długi górski grzbiet opadający od Hali Pisanej aż po zalesiony Kicarz tuż nad uzdrowiskiem w Piwnicznej-Zdroju. Odcinek grzbietu, który pokonujemy na rowerze, jest niezalesiony: z jego pól i łąk rozciągają się piękne widoki na dolinę Popradu i oba pasma Beskidu Sądeckiego. I choć wydostanie się na grzbiet wymaga pokonania długiego podjazdu, to jednak żaden inny fragment trasy nie oferuje takich panoram. Jeśli nie czujemy się na siłach, by pokonać 350 m przewyższenia od początku trasy na grzbiet, możemy ten odcinek pominąć, wyruszając w drogę z Piwnicznej-Zdroju.
Kolejna część trasy, wiodąca aż do Barcic wschodnim brzegiem Popradu, jest znacznie łatwiejsza – są tu tylko krótkie podjazdy. Mimo to, tak jak i na poprzednim odcinku, konieczne jest doświadczenie w pokonywaniu kamienistych i błotnistych wąskich ścieżek. Niezbędny jest dobry rower górski. Co prawda ponad połowa trasy biegnie drogami asfaltowymi, lecz poza tym trafimy na drogi szutrowe, a nawet błotniste drogi polne na grzbiecie za osiedlem Jarzębaki oraz na kamieniste, urwiste ścieżki zawieszone kilkadziesiąt metrów ponad nurtem Popradu. Szczególnie emocjonujący jest odcinek trasy między Rytrem a Życzanowem.
Wycieczkę, na której nie brak wszak walorów krajobrazowych, można jeszcze uatrakcyjnić, np. zbaczając na chwilę do centrum Piwnicznej lub zatrzymując się w jej dzielnicy uzdrowiskowej przy pijalni wód mineralnych. Warto również wspiąć się do ruin zamku górujących nad Popradem w Rytrze, a na koniec zwiedzić zabytki Starego Sącza.